środa, 23 grudnia 2015

02. Me cuesta abrir los ojos.


Ho? Ho? Już jutro wigilia.. Nie mieści mi się w głowie fakt, że ten rok przeleciał tak szybko.. Jeszcze niedawno żyłam w stresie przed maturą, a już wkrótce kolejny rocznik będzie ją pisał. Czas przecieka nam przez palce, chyba ogarnia mnie melancholijny nastrój. Jak co roku przed świętami, w wolnej chwili zasiadam w kanapę z kubkiem ulubionej kawy i rozmyślam. Bez sensu jest tkwić z czymś niezdrowym, czymś co nas unieszczęśliwia, postanowiłam podjąć się pewnego rodzaju wyzwania pod tytułem "przetrwam święta bez słodyczy i na zdrowym odżywianiu" toć to będzie wyczyn. Ale jeżeli mi się uda nagrodzę się zakupem książki bądź czegoś materialnego. I przy okazji zrzucę nadmiar kilogramów z bioderek haha. Cóż przy wzroście 179 teoretycznie mam poprawną wagę, ale kto nie pragnie wyglądać perfekcyjnie w okresie letnim? Haha tak się w sumie zastanawiam i chyba to prawda, że mam słowotok. Pisanie o nieistotnych kwestiach rodzących się w mojej głowie haha, zakończę już zbędne gadanie i zafunduje wam porcję Reddlów part 2. Ah bym zapomniała.. Niezmiernie mi miło, że nadal mnie pamiętacie. To takie kochane z waszej strony..


Rodzina Reddle (part 2)
Mała Amber rosła jak drożdżach i była ogromnym łakomczuchem..
 Nauka gry na instrumencie, skończyła się pożarciem pałeczki przez wygłodniałą Amber..
 (cóż nauka chodzenia przy nietuzinkowej scenerii przyprawia mnie o mdłości..) 
Wolne chwile Norma z ogromną przyjemnością spędzała z przedstawicielem rodziny Sekemoto.
 Jednak i Amber tak i jej mama Norma z dnia na dzień stawały się coraz starsze. Jako pierwsza urodziny obchodziła ta o to skromna dama..
 Zdmuchnięcie świeczek, magiczna mgiełka.. 
 I w tak oto magiczny sposób narodziła się dorosła kobieta, mająca okropne zmarszczki na twarzy.. 
 A więc pokrótce opisze wam jak bardzo byłam wściekła.. Złodziej ukradł Normie nowy telewizor i uwaga! UCIEKŁ..
Pomimo faktu iż Norma bardzo szybko wezwała policję.. Funkcjonariusze nie przybyli na czas, aby powstrzymać złodzieja. (litości..)
 Nadszedł czas na zdmuchnięcie kilku świeczek przez małą Amber.
 Norma jako zakręcona i niezbyt odpowiedzialna matka, postanowiła zapisać swoją córkę do szkoły z internatem.
 (jestem pewna iż wkrótce będzie mnie okropnie irytował ale jak na razie to niech sobie drepta po mieszkaniu..)
 Wracając do spraw przyziemnych Norma postanowiła przyłożyć się i poprawić swoją kiepską kondycję. 
Jakże bogate życie erotyczne Normy kiedyś będzie miało fatalny koniec..
Ah pragnę zauważyć, że Amber wróciła ze szkoły jako nastolatka. Żywiła nadzieję, że jej zmyślak będzie w pewnym sensie jej bratnią duszą.. 
Spędzała z nim naprawdę dużo czasu! (mój misterny plan chyba legnie w gruzach)
Karma wróciła do Normy, za jej romanse i dziecko z żonatym mężczyzną!
Jak to w jej naturze bywało, panikowała..
I straciła kuchenkę..
(ah trzeba wytłumaczyć owe zdjęcie) Amber w szkole poznała chłopaka o imieniu Duncan. Zaprzyjaźnili się ze sobą i po części zrodziło się między nimi uczucie.
Natomiast Norma ku pokrzepieniu serc postanowiła zaadaptować jakiegoś psiaka. Padło na Dawtona, podstarzałego już owczarka berneńskiego.
Amber poświęcała mu najwięcej czasu przez co..
..nabawiła się pcheł!
Szybka kąpiel pomogła je zwalczyć, (przeklęte robactwo..)
Duncan i Amber postanowili być parą, wyglądają razem bardzo uroczo..
(jak to w moim zwyczaju bywa, brak zdjęć z przejścia w dorosłość.. wybaczcie) Amber stała się dorosłą kobietą ze smykałką do wynalazczości. Ma cichą nadzieję, że stworzy jakiegoś "potwora".
Amber zaprosiła do siebie Duncana.
Nacieszyli się sobą.. (kocham interakcję nieśmiały pocałunek, swoją drogą to Duncan jest całkiem przystojny)
Dzięki obecności chłopaka Amber, Dawton zyskał kompana do zabawy. Niestety moje Panie były zbyt zajęte aby poświęcić mu więcej czasu..
Po krótkim rozważaniu, Amber zaproponowała wspólne zamieszkanie. Duncan bez wahania się zgodził!
 Tymczasem ja subtelnie wykorzystałam obecność pierwszego mieszkańca tego domu, płci męskiej do odetkania toalety.
 Toaleta miejsce schadzek Amber i Duncana. (niezbyt to romantyczne..)
 Normie podryw już nie wychodzi tak dobrze jak kiedyś..
 ..może dlatego, że nadszedł czas aby przejść do kolejnego etapu życia?
 Sądzę iż jej mina mówi sama za siebie.


Powinnam przestać grać tą rodzinką, hahaha ponieważ porównując postęp rodziny z fotografii, a tego co dzieje się aktualnie w grze to różnica jest spora.. Ale co tam, będę wam fundować dłuższe posty.. Swoją drogą  jutro wigilia, tak? Więc pozwolę sobie życzyć wam zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia, abyście spędzili magiczny czas wraz ze swoimi najbliższymi <3 Pozdrawiam was i ściskam gorąco!


8 komentarzy:

  1. PIERWSZY ! ! ! LOL, Norma nic się nie zmieniła. Tylko stanik inny. Amber ślicznie wyrosła, prawie jak matka tylko chudsza i ładniejsza ;) Ile właściwie grasz już tą rodziną? W sensie ile razem godzin, bo już Norma trzy razy się postarzała, a dopiero 2 posty :O Dziękuje i również życzę wesołych świąt oraz abyś (jak chciałaś) schudła (to nie obraza!!!). Ps. Piesio uroczy jak karmelki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha Norma jest lekko pulchna, ale ja zawsze staram się tworzyć simow odrobinę podobnych do ludzi (jeżeli można to tak określić). Rodzinką gram już jakiś czas, nie ma w zwyczaju robić zdjęć wszystkiemu dlatego tyle etapów życia w 1 poście :D Dziękuję za życzenia :)

      Usuń
    2. Norma prawie umiera. Na szczęście Amber ratuje sytuacje ;D

      Usuń
  2. yay, długo nie musiałam czekać na nowego posta:D o cholera! Amber jest śliczna! spodziewałam się innego efektu zważywszy na to, że jej ojciec był raczej nijaki... z Duncana fsktycznie kawał przystojniaka, jeśli ich związrk dotrwa do tego etapu to ich dzieci będą piękne!
    to ja Ci misia życzę wesołych i spokojnych świąt, odłóż na chwilę te rozmyślania o schudnięciu na bok i delektuj się trzydniową obfitą strawą (te pierogi, rybka i barszczyk *~*), buzi! ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha na kolejny post zapewne też nie będziesz musiała długo czekać :D Tak przyjemnie gra mi się tą rodziną, że mam masę zdjęć z rozgrywki. Dziękuję słońce za życzenia i cóż objadałam się 2 dni zacznę dietę od jutra :P

      Usuń
  3. Kogo ja tutaj widzę?! Świetnie, że jesteś! No i nie przejmuj się, ja tutaj też bywam (i przymierzam się wreszcie do nowego postu), a jestem tylko rok młodszy ;p Gratuluję zdania matury i życzę spełnienia marzeń i dostania się na studia do Anglii, i powodzenia tam! Zazdroszczę takich cudownych planów, bo sam bym chętnie się tam wybrał (choć jeszcze nigdy nie byłem) :)
    Rodzina Reddle jest, jak zwykle u Ciebie, naprawdę oryginalna, a ich historia toczy się błyskawicznie! Szkoda, że Norma już się zestarzała, ale ma dobrą następczynię ^^ Amber i Duncan ładnie się dobrali, czekam na ich potomka! Tobie również życzę jak najwspanialszych świąt :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku Thom jak miło Cię "usłyszeć" :D Czuje się lepiej z faktem iż nie jestem najstarsza hahaha mam nadzieję, że szybko coś napiszesz u siebie ^_^ Dziękuję za życzenia i pozdrawiam Cię ciepło!

      Usuń
  4. 179?! Zazdroszczę... nie to co ja... 169 i te dwie ostatnie magiczne liczby mmmm XD
    Wgl dopiero zauważyłam, że chmurki w tle się ruszają haha ile radości! :D Ja jeszcze wierzę w Amber i jej talent muzyczny! Może ma dobry gust, hm? :D
    A policja... tak jak w dwójce... przyjeżdża po wszystkim :/ i muszę przyznać, że melodia w tle kiedy zbliża się złodzieja do tej pory mnie stresuje, czyli już ładne parę lat XD Tak sobie myślę, że skoro Duncan i Amber mają specyficzna urodę to dzieci będą cudem nieba! Teraz tylko czekam na zdjęcia potwierdzające moją wizję xD
    Ajj na życzenia świąteczne to chyba się spóźniłam także wybuchowego sylwestra i lepszego 2016 roku C:

    OdpowiedzUsuń